Pierwszy post

Każdy ma jakiegoś pierwszego posta na blogu, więc nie będę gorszy. ;)

Bloga planuję już od paru lat, ale dopiero wiadomy konkurs zmotywował mnie do wdrożenia tego planu w życie. Mam kilkadziesiąt pomysłów na posty, a i konkurs wymusza dodatkową tematykę, więc mam nadzieję, że nie będzie to kolejny blog z trzema wpisami na krzyż, jakich wiele w internecie.

Na początek smutny mem wyjaśniający tytuł bloga:

motto

Smutne jest to, że w tak wielu miejscach “commit and run” to powszechna praktyka radzenia sobie z ułomnościami procesów, słabym kodem i niestabilnym CI. Że praca jest tak nudna, że ludzie ze zmęczenia z niechęcenia, po kolejnum dniu walki z syfem, robią takie rzeczy. Smutne jest to, że w tak wielu przedsięwzięciach wciąż korzysta się z systemów kontroli wersji zniechęcających do commitowania. Smutne jest to, że wszyscy widzą, że to jest złe, ale nikt z tym nic nie robi, bo wymagałoby to trzech rzeczy, których ludzie nie cierpią: samorozwoju, zmiany przyzwyczajeń i rozumienia narzędzi oraz procesów.

O czym będzie ten blog?

  • O niskiej jakości kodu i złych praktykach.
  • O niewydajnych procesach i niepragmatycznym podejściu do tworzenia oprogramowania.
  • O ślepym przywiązaniu do wzorców, które zamiast pomagać tylko utrudniają.
  • O nieracjonalnym przywiązaniu do technologii (głównie pewnej firmy na M.), które mają znacznie lepsze odpowiedniki.
  • O pracy i pracodawcach.
  • O kłamstwach dla dzieci, w które wciąż wierzą dorośli.
  • W jakimś tam stopniu o moim projekcie open source: Pizza MVC

Czego tu nie będzie?

  • Fajnych animacji i efektów przejść.
  • Wideo w tle.
  • Stockowych obrazków w każdym poście.

Myślałem, że aby mieć bloga, wystarczy ściągnąć szablon i go użyć… Jakże się myliłem. Konfiguracja i spolszczanie samego layotu zajęło kilka godzin. Drugie tyle zajęło osadzenie Disqusa i przycisków do FB i Twittera. Zresztą, to wszystko, to chyba temat na oddzielny wpis…

Tak czy siak, teraz blog wygląda już w miarę normalnie (a na pewno lepiej niż jego autor), i mogę wreszcie wypełniać go mieszanką technicznego sarkazmu z dużą dozą uzasadnionej przemocy wobec niektórych antywzorców, antypraktyk i antytechnologii (głównie tych od Microsoftu).

Specjalne podziękowania dla Jakuba i Piotra za beta testy. Szkoda tylko, że nie napisaliście najpierw jednostkowych, jak dobre praktyki nakazują.

Opublikowano: Ostatnia aktualizacja: